Na ryby – w kaździuteńki wolny dzień? – a tymczasem na miejscu….!!!!!!!!!!!

Na ryby – tak też postanowił spędzić poranek jeden z członków grupy Moje Piaseczno. Jako, że wędkarze łowią na różne sposoby np. grunt, feder, spławik, spining,  nie powinno nikogo dziwić,  że ktoś łowi na gumę. Ale guma w tym przypadku nabiera nowego znaczenia, bo ten kto to uczynił powinien ponieś bardzo dotkliwą finansowo karę.




 

Na ryby – w kaździuteńki wolny dzień
Na ryby – nad leniwą rzeczkę w cień
zabieramy sprzęt i starkę
a na drzwiach wieszamy kartkę
Nie wracamy aż we czwartek
zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby – by zielony wdychać chłód
Na ryby – by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć
Na ryby…

Tak śpiewał Kabaret Starszych Panów, ale zabrakło po zapuszczamy się pod Warkę  słów oponami ładujemy śmieciarkę. I tu dochodzimy do sedna, czyli ktoś postanowił dosłownie zabrać gumy nad wodę i wyładować je w krzakach. Koszt usunięcia takich odpadów zostanie przerzucony na mieszkańców, których i tak po wyborach czeka podwyżka ich wywozu.  Być może ktoś  z mieszkańców zapamiętał jakiś pojazd z oponami w okolicach Głoskowa, Gołkowa, Glinianek. Któryś z wędkarzy kojarzy, kiedy to się pojawiło, a może wreszcie jakiś zakład wulkanizacyjny lub mechaniczny oddawał komuś opony do utylizacji, zwłaszcza, że ich ilość nie pochodzi raczej z domku jednorodzinnego tylko z całego osiedla. A może wreszcie ktoś wprowadzi taką opłatę, jak w przypadku akumulatorów.  Gotów bym był zrozumieć podrzucenie do SITA na technicznej, ale nie w krzaki, zwłaszcza przy zbiornikach wodnych, gdzie w ramach głupich pomysłów opony mogą za chwilę być wrzucone do wody.

Dziś opony, jutro odpady chemiczne, beczki, padlina – chcemy tego? Udostępniajcie informację w mailach, na swoich stronach, w mediach społecznościowych, może ktoś to widział. Podobna sytuacja jest w „Olszynkach” w Żabieńcu. Pojawiły się tam ostatnio worki ze śmieciami oraz odpady ogrodnicze.

 

KK

Dla służb jest też mapka ułatwiająca lokalizację nielegalnej zwałki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Comments

comments