
Każdy może być Jarząbkiem czyli video domofon za 6100zł
Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu. Klasyką stała się scena z Misia Barei kiedy to Jarząbek nagrywa się na ukrytym magnetofonie. Jak zauważyli internauci, możliwość takiego nagrania, ale za pomocą videodomofonu będą mieli mieszkańcy Zalesia Górnego.
Punkt dotyczący przeznaczenia kwoty 6100zł na zakup takiego urządzenia pojawił się na marcowej sesji rady. Radny Zbigniew Mucha prosił o uzasadnienie takiego zakupu a następnie złożył wniosek o zdjęcie z obrad wniosku. Z-ca Burmistrza Hanna Kułakowska – Michalak przedstawiła uzasadnienie zakupu wideo domofonu. Mieszkańcy prosili aby usprawnić kontakt bezpośredni z dyżurnym oficerem, Policja pracuje na tym posterunku pracuje na 1 etat, funkcjonariusz bardzo często jest w terenie. Chodzi o poprawę bezpieczeństwa i współpracę dla osiągnięcia tego celu. Wniosek Radnego Muchy głosami 13 radnych wniosek pozostał w projekcie uchwały.
W Facebookowej grupie dyskusyjnej wywiązała się dyskusja dotycząca zawartości złota w takim videodomofonie. Jeden z mieszkańców zauważył, że skoro na zakup domofonu przeznaczono taką kwotę, to ile będzie kosztowała instalacja i serwis, a on handlując domofonami najdroższy w swojej ofercie videodomofon IP przeznaczony do jednego lokalu z możliwością rozbudowy sieci kosztuje około 3000zł. Inni dyskutanci stwierdzili, że to musi być domofon na miarę naszych czasów i nikt nie powinien pytać „Po co nam ten miś”. W jaki sposób instalacja videodomofonu zwiększy bezpieczeństwo nikt nie wie, bo jeśli nawet ktoś chciałby poinformować o „czymś” to zazwyczaj nie chce aby ktoś o tym wiedział, a jeśli to coś pilnego to wystarczy zadzwonić do dyżurnego lub dzielnicowego. Ciekawe pytanie zadał Rafał tzn. dotyczące bezpieczeństwa danych oraz wizerunku osoby nagrywanej w takim domofonie, sposobie przechowywania takich informacji oraz co jeśli taki zapis dostanie się do internetu.